10 styczna górowska „Pogoń” była gospodarzem V turnieju, który rozgrywany jest w ramach Halowej Ligi Turniejowej OZPN Legnica w sezonie 2008/09. Do Góry przyjechało 6 drużyn, które rywalizują o mino najlepszej drużyny orlików w okręgu legnickim.
Młodzi piłkarze walczyli w dwóch grupach. W grupie „A” znalazły się zespoły: Zagłębia Lubin, Górnika Polkowice i Strzału w 10 – tkę Lubin. Grupa ta miała 3 zespoły gdyż z niewiadomych przyczyn na turniej nie przybyli piłkarze z Jawora.
W grupie „B” wystąpiły zespoły: Miedzi Legnica, Amico Lubin, Amico II Lubin i piłkarze naszej Pogoni.
W pierwszym pojedynku nasze orliki zremisowały bezbramkowo z zespołem Amico II Lubin. Był to bardzo dobry wynik wyjściowy dla naszego zespołu. Nie od dzisiaj wiadomo, że nasi maja problem z pierwszym meczem. Nie od dzisiaj wiadomo, iż słabym punktem naszych orlików jest pierwszy mecz. Podczas pierwszego spotkania gra im się zazwyczaj nie „klei” i niewiele z niej wychodzi. Toteż wszyscy z ulgą przyjęli remis, który dawał nam nadzieję na dalsza grę.
W drugim meczu spotkaliśmy się z Amico Lubin. Mecz przebiegał pod dyktando naszych piłkarzy, którzy się już zdążyli rozkręcić. Po bramkach Sławka Sobczyka (2) oraz Mateusza Witkowskiego wygraliśmy zdecydowanie. W tym meczu nasi młodzi piłkarze byli zdecydowanie lepsi od swoich rówieśników z Lubinia.
Przed trzecim meczem sytuacja w naszej grupie się nieco skomplikowała. Tyle samo punktów co nasze orliki miał zespół Amico II, ale miał on korzystniejszy stosunek bramkowy. Aby być pewnym awansu i gry w meczu finałowym musieliśmy uzyskać z zespołem Miedzi Legnica zwycięstwo w stosunku 3 do 0. Takie też zadanie wyznaczył trener Jan Dwornik swoim zawodnikom. Nasi podeszli do tematu bardzo poważnie i zrealizowali zadanie wyznaczone im przez trenera. Z Miedzią zagrali bardzo ładny mecz i pokazali swoją wyższość nad przeciwnikiem we wszystkich elementach gry. Po bramkach Sławka Sobczyka, Wojtka Ponurego i Mateusza Witkowskiego wynik brzmiał 3 do 0 i byliśmy w finale.
W grupie „A” pierwsze miejsce zajął zespół Zagłębia Lubin i to z nim przyszło nam walczyć o zwycięstwo w turnieju. Pomimo wielkiego zaangażowania naszych piłkarzy i waleczności mecz, który był bardzo wyrównany, zakończył się bezbramkowym remisem. W rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze Zagłębia, którzy wygrali mecz karnymi w stosunku 2 do 1. Nasze orliki długo nie mogły otrząsnąć się z tej porażki.
Postawę naszego zespołu należy ocenić jako bardzo dobrą. Cały zespół zasłużył na pochwałę gdyż tego dnia chłopcy dali z siebie wszystko. Nasi zawodnicy strzelili 6 bramek i nie stracili żadnej w trakcie gry. Zaprezentowali się jako zespół ambitny, który ma bardzo duże możliwości i umiejętności.
Młodzi piłkarze walczyli w dwóch grupach. W grupie „A” znalazły się zespoły: Zagłębia Lubin, Górnika Polkowice i Strzału w 10 – tkę Lubin. Grupa ta miała 3 zespoły gdyż z niewiadomych przyczyn na turniej nie przybyli piłkarze z Jawora.
W grupie „B” wystąpiły zespoły: Miedzi Legnica, Amico Lubin, Amico II Lubin i piłkarze naszej Pogoni.
W pierwszym pojedynku nasze orliki zremisowały bezbramkowo z zespołem Amico II Lubin. Był to bardzo dobry wynik wyjściowy dla naszego zespołu. Nie od dzisiaj wiadomo, że nasi maja problem z pierwszym meczem. Nie od dzisiaj wiadomo, iż słabym punktem naszych orlików jest pierwszy mecz. Podczas pierwszego spotkania gra im się zazwyczaj nie „klei” i niewiele z niej wychodzi. Toteż wszyscy z ulgą przyjęli remis, który dawał nam nadzieję na dalsza grę.
W drugim meczu spotkaliśmy się z Amico Lubin. Mecz przebiegał pod dyktando naszych piłkarzy, którzy się już zdążyli rozkręcić. Po bramkach Sławka Sobczyka (2) oraz Mateusza Witkowskiego wygraliśmy zdecydowanie. W tym meczu nasi młodzi piłkarze byli zdecydowanie lepsi od swoich rówieśników z Lubinia.
Przed trzecim meczem sytuacja w naszej grupie się nieco skomplikowała. Tyle samo punktów co nasze orliki miał zespół Amico II, ale miał on korzystniejszy stosunek bramkowy. Aby być pewnym awansu i gry w meczu finałowym musieliśmy uzyskać z zespołem Miedzi Legnica zwycięstwo w stosunku 3 do 0. Takie też zadanie wyznaczył trener Jan Dwornik swoim zawodnikom. Nasi podeszli do tematu bardzo poważnie i zrealizowali zadanie wyznaczone im przez trenera. Z Miedzią zagrali bardzo ładny mecz i pokazali swoją wyższość nad przeciwnikiem we wszystkich elementach gry. Po bramkach Sławka Sobczyka, Wojtka Ponurego i Mateusza Witkowskiego wynik brzmiał 3 do 0 i byliśmy w finale.
W grupie „A” pierwsze miejsce zajął zespół Zagłębia Lubin i to z nim przyszło nam walczyć o zwycięstwo w turnieju. Pomimo wielkiego zaangażowania naszych piłkarzy i waleczności mecz, który był bardzo wyrównany, zakończył się bezbramkowym remisem. W rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze Zagłębia, którzy wygrali mecz karnymi w stosunku 2 do 1. Nasze orliki długo nie mogły otrząsnąć się z tej porażki.
Postawę naszego zespołu należy ocenić jako bardzo dobrą. Cały zespół zasłużył na pochwałę gdyż tego dnia chłopcy dali z siebie wszystko. Nasi zawodnicy strzelili 6 bramek i nie stracili żadnej w trakcie gry. Zaprezentowali się jako zespół ambitny, który ma bardzo duże możliwości i umiejętności.
Klasyfikacja końcowa:
Górnik Polkowice - Strzał w 10 - tkę Lubin
Prezes "Pogoni" Wiesław Durbajło w otoczeniu górowskich orlików.
Pogoń Góra - Amico Lubin II 0 : 0
Miedź Legnica - Amico Lubin 0 : 2
Spikerzy zawodów; od lewej Bogusław Sofuł i Krzysztof Lukaszewicz.
Strzał w 10 - tkę Lubin - Zagłębie Lubin 0 : 5
Amico II Lubin - Miedź Legnica - 4 : 1
Amico Lubin - Pogoń Góra 0 :3
Zagłębie Lubin - Górnik Polkowice 0 : 0
Amico Lubin - Amico II Lubin 1 : 2
"Pogoń" Góra - Miedź Legnica 3 : 0
MECZ O III MIEJSCE
Górnik Polkowice - Amico II Lubin 0 : O (rzuty karne 3 : 2)
FINAŁ
"Pogoń " Góra - Zagłębie Lubin 0 : 0 (karne 1 : 2)
Karne
Prezes "Pogoni" Góra Wiesław Durbajło (drugi od lewej) wręcza Sławomirowi Witkowskiemu dyplom uznania za działalność na rzecz klubu.
Drużyna orlików górowskiej Pogoni; przykucnięci od lewej: Borys Borowiec, Paweł Łuszczyński, Bartosz Ciesielski, Wojciech Konury. Stoją od lewej: Sławomir Sobczyk, Jan Dwornik - trener, Adrian Rybicki, Ryszard Wawer - dyrektor OKF w Górze, Mateusz Witkowski i Wiesław Durbajło - prezes "Pgoni" Góra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz