piątek, 17 września 2010

Wygrali z pogodą i rywalem

O okolicznościach wyjazdu na mecz do „Arkonu” Przemków napisałem poniżej. W autobusie oprócz trampkarzy jechali też nasi młodzicy.

Po zakończeniu meczu trampkarzy na boisko wbiegli, po solidnej rozgrzewce, młodzicy prowadzeni przez trenera Jana Dwornika. Fakt rozpoczęcia meczu przyjęli z ulgą, gdyż robiło się coraz zimniej. Od pierwszych minut młodzicy trenera Dwornika zdecydowanie dążyli do zdobycia bramki. Śliska nawierzchnia boiska utrudniała jednak grę. Nasi przeprowadzali wiele akcji, ale strzały często odbijały się od nóg głęboko cofniętych zawodników „Arkonu”.

Nasi mieli wyraźną przewagę, której jednak nie potrafili potwierdzić celnym strzałem. Dopiero pod koniec pierwszej połowy meczu Borys Borowiec celnie strzelił tuż przy słupku i objęliśmy prowadzenie.

W drugiej połowie zaczęło intensywnie padać. Zawodnicy obu drużyn mieli często problemy z dokładnym podaniem i utrzymaniem równowagi na śliskiej trawie. Obserwującym mecz było coraz zimniej, ale młodym piłkarzom to nie przeszkadzało.
Młodzicy „Pogoni” konsekwentnie dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Na listę strzelców wpisał się Jakub Żuraw, który bezbłędnie wykorzystał podanie kolegi na polu karnym. Trzecią, przepiękną bramkę zdobył dla nas Mateusz Witkowski. Sędzia podyktował rzut wolny w odległości ok. 20 m od bramki przeciwnika. Mateusz podszedł, uderzył i piłka wpadła wprost w okienko bramki.

Wynik 3 do 0 dla młodzików „Pogoni” jest w pełni zasłużony. Nasi dominowali na boisku w sposób wyraźny. Zawodnikom należą się słowa uznania za okazany hart ducha wykazany w tak trudnych warunkach atmosferycznych.



















Strzelcy bramek

Jakub Żuraw

Borys Borowiec

Mateusz Witkowski

Brak komentarzy: